Fotografia z myśłą o Kobietach. Portret studyjny i plenerowy.
Portret naturalny w studio i w plenerze. Zdjęcia biznesowe i portrety artystyczne z duszą, zamyśleniem i w poszukiwaniu nowych granic. Fotograf kobiecy Kobylka, Warszawa
Portret naturalny w studio i w plenerze. Zdjęcia biznesowe i portrety artystyczne z duszą, zamyśleniem i w poszukiwaniu nowych granic. Fotograf kobiecy Kobylka, Warszawa
Witajcie,
jestem fotografką i chciałabym z Wami dzielić się dostrzeganiem kolorów w życiu. Marzy mi się wejść z Wami w dyskusję o kolorach. Od kilku lat, gdy zaczęłam poznawać teorie barw, mam wielką chęć żonglować kolorami na moich zdjęciach 🙂 Rozumieć je bardziej, zaprzyjaźnić się z nimi, tworzyć magię. Lecz wewnętrznie wiem, że jeden kolor w kadrze jest wystarczającym, bo i tak zawsze do niego dochodzi kolor skóry, włosów i trzeba pamiętać o wyborze tła, na którym fotografujemy daną osobę. Gdy fotografuję rodzinę z minimum dwójką dzieci, wydawało by się, że mogę zaszaleć z kolorami, ale i tak sprowadzamy je do komplementarnych(dopełniających) czy przeciwstawnych.
Na fotograficznych warsztatach trener Ilia Dvoyakovskii powiedział, że biały, szary i czarny nie są kolorami w naszym zwykłym rozumieniu i pasują do wszystkiego.
Na warsztatach „Sam sobie stylista” Julia Purets uczy, że czarny, biały, wszystkie odcienie szarości, złoty i srebrny, to są kolory achromatyczne. Kolory podstawowe, które łączą się zawsze z każdym innym kolorem i między sobą. Tak samo dotyczy wszystkich printów lub wzorów, które są w tych kolorach. To znaczy, że można je używać z innymi kolorami dowolnie.
W poniższych zdjęciach chcę pokazać na przykładach, jak stosuję te reguły w mojej pracy, gdy mam większą kontrolę nad tym, co tworzę w moim domowym studiu w Kobyłce. Z każdym następnym wpisem chciałabym rozszerzać zakres omawianego tematu kolorów. Tu wybierałam zdjęcia z jednym kolorem w połączeniu z kolorami achromatycznymi i ich odcieniami.
Wierze, że z latami kolory podbieramy intuicyjnie. Tak i ja robiłam to przez lata. A marzyłam w jednym dniu usiąść i to zapisać, poskładać. Te zdjęcia, które dziś zebrałam, są z innych dwutysięcznych lat. Ale jak zamyślić się nad nimi chwilę, to mogą pasować do następnej zasady: Jedno nasycenie + achromaty. Achromaty znamy już z poprzedniego postu, są nimi czarny, biały, wszystkie odcienie szarości, złoty i srebrny. Zapraszam zwrócić uwagę na nadruki na materiałach waszych sukienek, projektanci już dawno znają zasady łączenia kolorów i z nich korzystają.
W tym tygodniu mam dużo pytań 🙂 Gdy kolory nie są kontrastowe, to nie będą ze sobą pasować? Czy nie można w zielonej trawie przy niebieskim niebie fotografować kobietę w niebieskiej sukience? Moja odpowiedź po zastanowieniu jest, że można, tylko zdjęcie będzie spokojne, nie będzie w nim energii, nie będzie ciepła, podejrzewam, że nawet w słoneczny dzień. Lecz kobieta w niebieskiej sukience przy niebieskim niebie na tle suchej trawy będzie wyglądać bardziej ciepło i żywo.
Jestem ciekawa, czemu nie spotkałam kobiety w fioletowej czy pomarańczowej sukience. Wierze, że pięknie by wyglądała na tle miasta i zielonej trawy. Lecz to nie wynika z zasady kontrastów?
W jakiej sukience Ty wyjdziesz na zieloną łąkę tego lata?