Męszczyzna kobiecym okiem

Właściciel Szkoły tańca "MYDANCE"

Kilka słów o Juriim

Juria poznałam, gdy robiłam portrety uczniom jego szkoly, potem repotaż z pokazu tanecznego w lutym 2020. W tym roku zaprosiłam Juria do mojego studia by wspólnie spędzić czas i zatrzymać to, jak wygłada dzisiaj. 

Łączy nas pasja

portret_studyjny_męszczyzna

Zmiany są niezbędne

Jurii niedawno zmienił kolor włosów, a ja poczułam chęć spróbować fotografować z żelami fotograficznymi, użyć kolorowego światła. Z lamp błyskowych korzystam już dawno. Najczęściej używam jedno źródło światła. Minimalizm we wszystkim. Lubię również, gdy taką porą jak teraz na wiosnę i do późnej jesieni popołudniami słońce wpada do okna i na mojej szarej „betonowej” ścianie rysuje światłem. Mogę wtedy podziwiać i łapać te momenty zapamiętując dla siebie i innych. 

W moim studiu ze światła sztucznego błyskowego korzystam, gdy jest tylko taka potrzeba, w zależności od celów, które stawiam przed sobą. Czasem zastaje nas wieczór, czy jak zdarza się w czasie zimowym, słońce szybko zachodzi i światło sztuczne jest bardzo pomocne. 

Lubię pracować bez ograniczeń i mieć możliwość tworzyć, kreować i szukać nowych zastosowań już dawno posiadanego sprzętu. 

Ciesze się, gdy moi klienci podążają za mną i pozwalają na eksperymenty. Tak jak w tym wypadku Jurii. Skoro ma doświadczenie filmowca, bo już od dawna robi filmy dla swojej szkoły, to zna i czuje światło, nawet gdy pada na jego twarz, to chętnie towarzyszył mi w mojej podróży poznawania kolorowego światła. 

Podczas sesji bądź/możesz być sobą

Przyjemne niespodzianki

Ty również tak masz, że czasem, to co siedzi w głowie, to musisz zrealizować? Takie uczucie jest fajniejsze od tego, gdy pomysłów brak i nic nie chcę się robić. Akurat to drugie prześladuje mnie rzadziej. 

Myśli do zrealizowania przychodzą w różnych czasem niespodziewanych momentach: gdy czytam, gdy zaczynam pisać, gdy jestem w podróży, gdy słucham kogoś, czasem jak słucham lekcje i wiem, że te lekcje są ważne, ale w głowie kłębią się myśli i biorę papier, notes i piszę, by nie zapomnieć, przy rozmowie z przyjaciółka na zupełnie inny temat. 

Marzę spotykać się z ludźmi, które mają również pomysły, które chcą zrealizować i akurat do tego im brakuje tylko fotografa. Chciałabym pomagać spełniać wymarzone sny, chciałabym pomagać śnić na jawie. 

portret studyjny